Kleo od razu zaaklimatyzowała się w mieszkaniu i już pierwszej nocy wpakowała mi się nowej Pani do łóżka. W tej chwili wyciąga wszystkie zabawki z kątów na środek dywanu i może tym sposobem wkupi się w łaski drugiego kota. Ogólnie to rozrabia na ile jej się udaje coś zmajstrować pod nieufnym okiem starszej kotki.