Tańczyła kotka w balecie,
Najpiękniej na całym świecie.
Scenę od dziecka kochała,
Dla niej serduszko oddała.
 
Lola primabalerina,
Śliczna nimfa nie dziewczyna,
Czarowała co wieczora
Swego mistrza i cenzora.
 
Kot lansował cenne noty,
Uczciwe lecz do pozłoty.
Kotka nie dbała o sławę,
Preferowała zabawę.
 
Cierpiał kocur, gryzł pazurki,
Pisał milutkie laurki.
W końcu stwierdził zatroskany:
Jestem strasznie zakochany!
 
Finał bajki słodko-gorzki ...
Na nic perły, kolie, broszki ...
Niechaj każdy robi swoje,
Bo co moje to nie twoje.

Prosimy o wsparcie