„Ratując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa”

W piątek 15.06. ktoś postanowił pozbyć się swojego  przyjaciela, który był już stary, schorowany, miał problemy z chodzeniem, brakowało mu też zębów. Może ma już na jego miejscu nowego młodego , zdrowego. Schorowany staruszek kundelek miał to szczęście w swojej tragedii, że został wyrzucony naprzeciwko naszej szkoły. Dużo ludzi przechodziło obok nie zwracając na niego uwagi. Dzieci z klasy 3a: Sylwia Ambrożewicz, Partycja Błońska, Wanessa Pietraniuk, Wojtek Owczarek nie były obojętne na los pieska. Przyszły do mnie z interwencją. Byłam w trakcie ostatniej lekcji, więc dzieci pilnowały, aby psiak był bezpieczny i nie wyszedł na jezdnię. Prawdopodobnie nie dosłyszał, dlatego niebezpieczeństwo potrącenia go przez samochód było bardzo duże. Kiedy dotarłam na miejsce, ujrzałam widok, który poruszył moje serce. Sylwia Ambrożewicz prawie leżąc na chodniku osłaniała pieska, troszcząc się o jego bezpieczeństwo. W między czasie dzieci swoją postawą zaangażowały przypadkową panią,
która zakupiła karmę. Zadzwoniłam na Policję, która bardzo szybko poinformowała firmę „Rancho”,  odpowiedzialną za przewóz bezdomnych zwierząt do schroniska. Dzieci żegnały go słowami: „kochamy cię, nigdy o tobie nie zapomnimy”.
Dzięki empatii uczniów z klasy 3a piesek żyje, został zbadany przez weterynarza, ma szansę na nowy dom, w którym  szczęśliwie przeżyje swoją starość. Miał ogromne szczęście spotykając Sylwię, Patrycję, Wanessę i Wojtka. Jesteście cudownymi dziećmi, osoby dorosłe powinny brać z Was przykład!!!

„Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.” - Carolyn Alexand
Izabela Głowacka - nauczyciel przyrody SP1
Fundacja Obrony Praw Zwierząt „Anaconda”