SONIA WRÓCIŁA DO DOMU! Pan Paweł – opiekun psinki serdecznie dziękuje wszystkim osobom, które pomogły w opłaceniu rachunku za leczenie. Lista jest długa - JESTEŚCIE WSPANIALI!
MARTA W- 20 IZABELA M - 20 HANNA O - 10 MICHAŁ S - 100 EWA G - 30KAROLINA C -10 MAJA S - 20 ANNA F - 50 LUCYNA B - 100
BARBARA J - 15 MAGDALENA K - 50 ALEKSANDRA K - 20 GRAŻYNA N - 100
AGNIESZKA K - 50 MAGDALENA K - 20 BEATA U - 35 DOROTA G - 20
MARTA W - 20 DOMINIKA I ALICJA S - 80 KRZYSZTOF R - 20
JOANNA W - 30 NATALIA K - 10 MAGDALENA K - 20 ANDRZEJ P - 50
ANNA F - 50 JOANNA K - 20 ALEKSANDRA W - 20 PAULINA R - 50
PRZEMYSŁAW L - 50 ELŻBIETA M - 50 EWA Z - 10 DANUTA B - 10
MARTA K - 10
Rozbita głowa, opuchlizna, larwy w uszach i problemy z chodzeniem. W takim stanie znalazł swoją sunię pan Paweł. Psinka potrzebowała opieki weterynaryjnej, na którą jej opiekuna nie było stać.
…„Jestem sam. Mam tylko tego psa, żeby go przywieść do Gorzowa musiałem pożyczyć na bilety. Chcę mu pomóc, chcę żeby żył, ale byłem w stanie go tylko zawieźć do lekarza. Proszę nam pomóc."